Yeyckoo napisał(a):W rzeczywistości ów człek stał się facetem, bo na podstawie analogii genitalnej i behawioralno-funkcjonalnej przyjął na siebie role obserwowanych przez miliony lat zwierzaków w swym najbliższym otoczeniu. A że jego zdziczenie uległo społecznemu okiełznaniu, z niemożności bycia wilkiem, ostała mu się mniej lub bardziej natura domowego psiaka, mniejsza o to czy jamnika czy innej rasy. Czerpie też garściami z koguta czy knurka, tak jak jego połowica z samic tychże gatunków. A zatem program jamnika nie dość że jak najbardziej jest realizowany, to rzecz by można - nawet 'bazowy'.
Srsly, dla Ciebie to wytłumaczenie jest tak samo wiarygodne jak zaburzenie gospodarki hormonalnej u transek? Rozumiem że uważasz, że to Duch Święty kształtuje nas w łonie matki, a płód leży sobie w takiej chmurce, gdzie fruwają aniołki i przygotowują go do wyjścia na świat?

