Jester napisał(a):Aha. Czyli "antygenderyzm" twierdzi, że kobieta niczym się nie różni od mężczyzny? Głupie to strasznie, no ale wyznawać można co tam się chce.gdzie znalazłeś tą definicję?
|
Hormony... zmiana płci... O matko...
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

