Baptiste napisał(a):A jak mam zakwalifikować? Jesteś pedziem.Rozumiem, że wg. twojej logiki "pedziem" jest zarówno aktyw jak i pasyw. Wytlumaczyłem ci, że nie jestem workiem na spermę, więc jako A kim jestem, inseminatorem?

Baptiste napisał(a):Btw. Chyba każdy gej na necie pisze, że jest tzw. aktywem. Nie jesteś wyjątkiem. Pewnie chcecie choć trochę lepiej wypaść (tylko trochę), ale i tak ci nawet w jednym procencie nie wierzę.Tak, bardzo mi zależy, aby dobrze wypaść przed homofobem

Lepiej wypaść, bo jestem A, a nie P? Bicz plis
I jak zwykle nic o nas nie wiesz, tylko dużo i chętnie o nas opowiadasz :] Znacznie więcej jest P niż A, powiedziałbym, że A jest 40%, a P jest 60%. Tak mniej więcej wynika patrząc na profile na portalach randkowych.Baptiste napisał(a):Słowo klucz- "według mnie".Owszem i tu nie ma jednego klucza. Gdy jestem singlem nie mam problemu z umawianiem się na sex, choć i tak większośc kontaktów stanowią osoby, z którymi umawiam się na randki z myślą o związku. Gdy jestem w związku to jestem monogamicznym wiernym partnerem i mój facet jest tylko dla mnie, a ja dla niego.
warbarbye napisał(a):Człowieku, jesteś w stanie lizać się z przypadkowym gościem i macać go po jajach - twierdzisz, że nie jesteś puszczalski? :wall:Pomyśl przez chwilę... Co to za puszczalstwo przelizać się i obmacać? Ani anala, ani nawet loda. Petting i całowanie nie jest puszczalstwem, poza tym nie robię tego ze 100 kolesiami i nie przy każdej wizycie w klubie.
Znaczit, według Twoich rojeń nie jesteś taki... ciągle wycierasz sobie nauką gębe, a obiektywności tyle u Ciebie, co nic.
