Adam_S napisał(a):Bez nadmiernego użycia anglicyzmów można by to nazwać genderpropagandą, ale to by było niepraktyczne, bo każdy by wiedział o co naprawdę chodzi.
W ogóle ciekawą kwestię poruszyłeś, bo tak mi od jakiegoś czasu chodziło po głowie jakby nazwać gender (w sensie ideologii rzecz jasna) po polsku. Rozpierdopłciol abo co? Przydałby się nonkon ale niestety jest lewakiem

