GoodBoy napisał(a):Proszę cię... Panna z wyuzdanym spojrzeniem, stanikiem ledwo zasłaniającym cyce i tak samo majty. Kontekst seksualny jest tu oczywisty. Reklama podprogowo niesie przekaz zarówno do kobiet "jeśli założysz naszą bieliznę to będziesz atrakcyjna seksualnie dla facetów" jak i do hetero facetów, u których wywołuje proste i oczywiste skojarzenia, a potem jeden z drugim poleci do butiku kupić żonie/kochance/dziewczynie bieliznę na prezent.
To coś ze mną nie tak, bo nie mam takich skojarzeń, nie widzę żadnych wyuzdanych z ledwo dopiętym stanikiem, widzę ubraną kobietę reklamującą bieliznę dla kobiet, jakoś nie mam potem ochoty lecieć do sklepu po damską bieliznę. A zapytam z ciekawości, jakby zamiast "panny z wyuzdanym spojrzeniem" był "facet z wyuzdanym spojrzeniem", to byłoby lepiej, zero sprzeciwu, zero krzyku o uprzedmiotowienie mężczyzny, czy też emanowanie seksualnością?
GoodBoy napisał(a):Nie porównanie, tylko skojarzenie odczuć. Chodziło o uzmysłowienie porównaniem, że poddtekstu seksualnego. Piękno nie musi być z tym związane.
Sory, napisałeś że patrzysz na kobietę jak na samochód, nawet jeśli to skojarzenie odczuć, to dla ciebie kobieta jest jak samochód.
"War, War never changes"
"Jako że jesteś obywatelem demokratycznego kraju powinieneś wiedzieć że twój głos nic nie znaczy".
Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
"Jako że jesteś obywatelem demokratycznego kraju powinieneś wiedzieć że twój głos nic nie znaczy".
Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.

