Rojza Genendel napisał(a):Przeciwnie.To jest kwestia definicji szacunku. Twój szacunek jest nic nie warty, bo zasługuje na niego każdy(dopóki tam czegoś nie zrobi co Ci nie pasuje).
Każdy zasługuje na szacunek, dopóki nie zrobi czegoś co spowoduje że go straci. Szacunek dla religii wynika przede wszystkim z empatii i delikatności wobec uczuć drugiego człowieka, wyznawcy takiej religii.
Jak to brzmi ? :
"Szanuję Twoją religię, chociaż uważam, że jest idiotyczna, bo wymaga jakichś dziwnych rytuałów i wiary w niestworzone rzeczy. Ale ogólnie pełen szacun ziom. Peace and Love."
Taki szacunek(według mojej definicji) jest gówno warty.

