Hastur napisał(a):Twoi koledzy libertarianie podzielają Twój pogląd o dzieciach jako własności rodziców, i logicznie argumentują, że Fritzl nie złamał żadnego z libertariańskich aksjomatów. Sam uważasz, że śmierć dziecka przez RAŻĄCE i świadome, bo wynikające z nakazów religii, zaniedbanie rodzica to w gruncie rzeczy nic strasznego, i najważniejsze to nie mieszać się do cudzego życia.
Jeżeli same dziecko popiera decyzję rodziców, to o co chodzi ? To tak jakby zabronić komuś kto chce aby rozjechała go ciężarówka wyjścia na drogę. Nie mam zamiaru przekonywać nieprzekonanych. Problem ŚJ to ich sprawa, najwyraźniej nie chcą korzystać z tej metody leczenia i to jest ich sprawa, Hastur nie ma nic do tego, co innego gdyby ŚJ rzeczywiście niedbali o swoje dzieci i dajmy na to katowali je, a jak Hastur doskonale wie, tak nie jest.
Hastur napisał(a):Wszystko, każdy temat, przenosisz na jedyne trzy dostępne Ci obecnie płaszczyzny: państwo vs. libertarianizm, etatyści vs. wolnościowcy i socjalizm vs. wolny rynek. Zachowujesz się jak jakiś pogrobowiec Marksa, głoszący prymat ekonomii nad wszystkim innym; ostatnio matkę Teresę z Kalkuty uznałeś za mniej efektywną w dobroczynności niż kapitalizm. O akcjach takich jak wyzywanie niedawnych kolegów od socjalistów i pasożytów nawet nie wspomnę, bo nie warto. I Ty mi jeszcze zarzucasz cynizm. No stary.
Czy swoją pierwszą częśc wypowiedzi musisz psuć drugą częścią? Czy przy każdej polemice Hastur będzie odpowiadał ''bo xeno wyzwał nas od socjalistów'' ? Pisz merytorycznie, a żale zostaw na boku bo nic one do wątku nie wniosą.
Na pomoc! mordują więźniów Bastylii!!!

