EL Commediante napisał(a):A to musi pisać coś takiego?Oczywiście, że nie musi. Natomiast w temacie sugeruje się Karirsu, że napisał coś czego nie napisał-stąd było moje odniesienie.
Wilk napisał(a):Jest takim samym członkiem Kościoła jak buntujące się feminy i inne transgresy które chciałyby aby liturgię odprawiały półnagie baby w różowych pończochach całujące w trakcie pedałów w dupska.A gdzie Karirsu coś takiego postulował?gdzie napisał cokolwiek sprzecznego z naukami Krk?
Oj widzisz teologu myślący, chyba za dużo myślisz tych o transgresach i feminach bo masz jakieś przesilenie mózgu objawiające się halucynacjami...
A te feminy i transgresy zrobiły CI coś jeszcze, poza tym, że zgwałciły Twój jedyny słuszny obraz rzeczywistości?
Cytat: Więc oczywiście: formalnie to on sobie może być członkiem Kościoła,A można być nieformalnie?...(po za przypadkiem chrztu krwi i pragnienia, do których Karirsu się nie zalicza)
Cytat: ludzie którzy używają swoich mózgów wiedzą gdzie jest miejsce takich ... piątych kolumn.Ja nie używam -to nie wiem.. Więc gdzie konkretnie?
Babtiste napisał(a):Jedni mu szkodzą i chcą w nim widzieć tego czego sami oczekują, inni pomagają. Tak już jest. Karirsu należy do tych pierwszych.W jaki sposób Karirsu szkodzi/zaszkodził Kościołowi?
A wiesz słoneczko teologii, że Kościołowi żaden grzesznik nie przeszkadza, ani też nie szkodzi, gdy ma pragnienie trwania we wspólnocie ..bo Kościół jest święty i istnieje właśnie dla grzeszników, aby mogli się tam nawracać i uświęcać?
"A podczas gdy Chrystus, <<święty, niewinny, niepokalany>>, nie znał grzechu, lecz przyszedł dla przebłagania jedynie za grzechy ludu, Kościół obejmujący w łonie swoim grzeszników, święty i zarazem ciągle potrzebujący oczyszczenia, podejmuje ustawicznie pokutę i odnowienie" . Wszyscy członkowie Kościoła, łącznie z pełniącymi w nim urzędy, muszą uznawać się za grzeszników . We wszystkich kąkol grzechu jest jeszcze zmieszany z dobrym ziarnem ewangelicznym aż do końca wieków . Kościół gromadzi więc grzeszników objętych już zbawieniem Chrystusa, zawsze jednak znajdujących się w drodze do uświęcenia.
Cytat:Jedni mu szkodzą i chcą w nim widzieć tego czego sami oczekująCzyli tak jak np. Ty i Wilk i paru jeszcze innych na tym forum...:lol2:
Kościół 4kolumn , Kościół bojówek prawicowych, Kościół Wszechpolaków,....Kościół tych "lepszych", "prawdziwych" katolików...:lol2:
Smutny jest obraz człowieka pogrążonego w nienawiści( czegokolwiek by ta nienawiść dotyczyła), a całkiem żałosne, desperackie i komiczne jest używanie Kościoła, a dokładnie zafałszowanej wizji nauczania Kościoła jako usprawiedliwienia, czy też przykrywki do walki z przedmiotem swojej nienawiści...
A wiecie co chłopaki..ja nigdy nie rozumiałem ( jako człek niemyślący oczywiście) jak można nienawidzić kogoś kto Ci żadnej krzywdy nie wyrządził, jak można zionąć ogniem do kogoś tylko dlatego bo ten ktoś ma inny światopogląd, jak można postulować posadowienie kogoś takiego w jakimś specjalnym (eksterminacyjnym?) miejscu( dla "piątej" kolumny), albo np. zabić kogoś bo ten nosi szalik drużyny której, Ty akurat nie lubisz:wall:
Jesteście w stanie mi to wytłumaczyć?Czy to raczej jest coś, ponad Wasze operacje myślenia ?
