Berzerker napisał(a):Jedyne co zjebali to zakończenie. Banalne.No właśnie też się zastanawiam czym to coś było.
Ten cały Tetrahedron czy jak mu tam... co to właściwie było?
Twórcy jakoś nie zaspokoili ciekawości widzów.
Może to mógłby być materiał na kolejną część.
A co do żałosności, to trochę mnie kuła w oczy postać grana przez Olgę Kurylenko. Ona praktycznie nic tam nie robiła tylko asystowała jak hostessa. Równie dobrze mógłby tam być jakiś Chińczyk trzymający zdjęcie twarzy Olgi i za bardzo pewnie nie zrobiłoby mi to różnicy.
Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!

