NotInPortland napisał(a):Dobry film. Jeden z lepszych sci-fi jakie ostatnio wyszły.
Efekty wizualne i muzyka to klasa światowa, ale na szczęście nie narzucające się.
Fabuła to prawdziwy miks dotychczasowych filmów z tego gatunku.
Jakie tytuły pojawiały Wam się w głowie w trakcie oglądania?
Mi najczęściej "Moon".
Świetna, klimatyczna scena z basenem.
Efekty wizualne rzeczywiście świetne. Drony wypadły zajebiście. No i taki trochę mizantropijny klimat (ja to tak odbieram), jak w moonie czy jestem legendą (mało ludzi). Świetne. Jedyne co zjebali to zakończenie. Banalne. Ten cały Tetrahedron czy jak mu tam... co to właściwie było? Wygląda jakby wymyślany na siłę dodatek a nie zasadnicza część fabuły (w końcu to to wykończyło ludzkość). Przypominało mi to hala z odysei kosmicznej, taki ślep czerwony i nic więcej. Zakończenie żalosne. W Dniu Niepodległość bardziej się postarali.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.

