Żarłak napisał(a):O jakiej próbie piszesz? Możesz rozwinąć?Nie.
Jakaś próbka dotycząca sprawdzenia grupy, tak? To legitymacja albo karta krwiodawcy nie jest dokumentem, który pozwala przetaczać krew bez sprawdzenia?
Z doświadczenia pacjenta - wystarczy do przyjęcia do szpitala, w czasie planowania operacji zwykle nie wymagającej transfuzji, ale w razie potrzeby transfuzji i tak robi się próbę. Za każdym razem.
W moim przypadku chodziło o podanie immunoglobuliny, więc uwierzono mi na słowo przy wpisie, ale przed podaniem immunoglobuliny i tak zrobiono próbę krzyżową.
Dlatego żaden dokument nie ma znaczenia, a już tym bardziej tatuaż.
Ale jeśli chcesz po prostu mieć tatuaż i grupa krwi ma być lepszym pomysłem niż np. żaba albo lilijka, to proszę bardzo. Tyle, że miej świadomość, że to tylko grafika.

