A ja kim jestem ? Wierzę w "Boga" , ale na zasadzie oznaczenia boga liczbą niewiadomą . Czyli według mojej opinii Bóg może istnieć na nieskończenie wiele różnych możliwości , nie przyswajam żadnej teorii istnienia Boga i nie uważam że ona jest najlepsza , ale też żadnej nie odrzucam. Czyli przykładowo Bóg może być taki jak opisany w Biblii , Bogiem może być inna cywilizacja , a w końcu bogiem może być czas. To takie przykłady podałem. I także nie przyjmuje ale też nie neguję zasady w której mówię że "jak umrę to zobaczę jak jest naprawdę" , bo np. w przypadku Boga który jest czasem , nie byłbym świadomy przejścia z jednego czasu do drugiego.
Ale całkowicie neguję zasadę w której po śmierci nie ma nic i jest pustka jak to mówi ateizm.
Wierzę w Boga , ale nie wyznają żadnej obecnej religii , a katolicyzm uważam tylko jako kulturę do której jestem przynależny. Uważam że Bóg w jakiej formie by nie istniał , jest najważniejszy i kościół , biblia czy podstacie święte nie mogą być od niego ważniejsze.
Czyli sam nie wiem kim jestem. Może ktoś ma podobne poglądy , albo istnieje określenie tego człowieka. W zasadzie to mnie sama nazwa nie obchodzi , bo nie ważne jest głupie słowo , a własne przemyślenia , własne przemyślenia nie narzucone przez nikogo.
Ale całkowicie neguję zasadę w której po śmierci nie ma nic i jest pustka jak to mówi ateizm.
Wierzę w Boga , ale nie wyznają żadnej obecnej religii , a katolicyzm uważam tylko jako kulturę do której jestem przynależny. Uważam że Bóg w jakiej formie by nie istniał , jest najważniejszy i kościół , biblia czy podstacie święte nie mogą być od niego ważniejsze.
Czyli sam nie wiem kim jestem. Może ktoś ma podobne poglądy , albo istnieje określenie tego człowieka. W zasadzie to mnie sama nazwa nie obchodzi , bo nie ważne jest głupie słowo , a własne przemyślenia , własne przemyślenia nie narzucone przez nikogo.

