Sajid napisał(a):Dlatego, że serial ten jest aż no właśnie...za bardzo "serialowy." Trudno ująć w słowach to co czuję widząc tą produkcję. Mam wrażenie jakbym oglądał coś niepoważnego, plastikowego.
A to ciekawe, bo ja miałem raczej przeciwne wrażenie. Pewnie czego innego oczekujemy po serialach.
Aczkolwiek miałem dwa razy takie odczucia, kiedy zmieniono fabułę tylko po to, by nie musieć pokazywać sekwencji bitwy, dla oszczędności.
Cytat:Oczywiście wiem, że to nie jest takie stricte fantasy, ale właśnie brak tego o czym napisał Palmer- osadzenia w rzeczywistym miejscu gdzieś w realiach historycznych niezbyt mi odpowiada i trochę zraża.
Nie wiem, czy to o to chodzi, ale jeśli o "niczego się z tego nie nauczysz", to mnie nie przekonuje taki argument. Z powieści historycznej też niezbyt wiele się nauczysz, bo prawdę historyczną wiele z nich traktuje wybiórczo. Równie wiele możesz dowiedzieć się prawdy, co fałszu.
Cytat:No i ten karzeł, którym się tak wielu ludzi zachwyca mnie irytuje. Począwszy od mowy aż do... jego twarzy.
Kwestia gustu. Według mnie to życiowa rola Dinklage'a. Podejrzewam, że bardziej polubiłeś/byś Littlefingera. Według mnie dialogi jego i Varysa są mistrzowskie, no ale ja jestem fanem QT, co się potrafi zachwycić nad jednym zdaniem wypowiedzianym w odpowiednim momencie filmu.

