Mr R.I.P. napisał(a):"The Man from Earth" - nieśmiertelność nie czyni bogiem i bardzo fajny motyw z mitami biblijnymi.Podbijam ten tytuł bo rzeczywiście dobry.
W stylu "Dwunastu gniewnych ludzi"
Oglądałem niedawno, ale zrobię sobie powtórkę.
A soundtrack wrzucam do odpowiedniego tematu.
Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!

