Odnośnie pomysłu nie wiem co o nim sądzić. Ja bym na to kasy nie dał, ale jak ktoś chciał jego sprawa.
Co do wykonania Jester ma rację. Reklama jest dwuznaczna i można odczytać ją tak, że między zabijaniem, kradzieżą i wiarą jest stawiany znak równości.
Jeżeli pomysłodawcom chodziło o oddemonizowanie wizerunku ateisty lepszym pomysłem byłoby zostawienie tych dwóch zaznaczonych kwadracików z nie zabijam i nie kradnę u góry (niezłe by było również "nie cudzołożę" ale ciężkie w wykonaniu pod względem wyglądu) a poniżej umieszczenie dużego napisu "nie wierzę".
A tak może doprowadzić do tego, że utrwali się obraz ateistów jako awanturujących się roszczeniowych pieniaczy wsadzających patyk w szprychy tylko po to aby wywołać kolejną awanturę.
Odnośnie postów Idioty to wydaje mi się, że nabija się on z tych ateistów, których hobby jest nieustające sprawdzanie na co wierzący wydają swoje pieniądze z ciągłym zaznaczaniem, ile to biednych głodujących dałoby się uratować za kasę wydaną na kwiatki w kościele. To się chyba ironia nazywa. Ale co ja tam wiem.
Co do wykonania Jester ma rację. Reklama jest dwuznaczna i można odczytać ją tak, że między zabijaniem, kradzieżą i wiarą jest stawiany znak równości.
Jeżeli pomysłodawcom chodziło o oddemonizowanie wizerunku ateisty lepszym pomysłem byłoby zostawienie tych dwóch zaznaczonych kwadracików z nie zabijam i nie kradnę u góry (niezłe by było również "nie cudzołożę" ale ciężkie w wykonaniu pod względem wyglądu) a poniżej umieszczenie dużego napisu "nie wierzę".
A tak może doprowadzić do tego, że utrwali się obraz ateistów jako awanturujących się roszczeniowych pieniaczy wsadzających patyk w szprychy tylko po to aby wywołać kolejną awanturę.
Odnośnie postów Idioty to wydaje mi się, że nabija się on z tych ateistów, których hobby jest nieustające sprawdzanie na co wierzący wydają swoje pieniądze z ciągłym zaznaczaniem, ile to biednych głodujących dałoby się uratować za kasę wydaną na kwiatki w kościele. To się chyba ironia nazywa. Ale co ja tam wiem.

