Śmierć Szczurów napisał(a):To też mnie wali. "Profesorka", kurwa. Też mi coś. Boję się sprawdzić co Miodek myśli o "socjolożce" czy "psycholożce".:lups:Co złego jest w profesorce?
Czesi mają i profesorkę a nawet dekankę (dziekankę) i żyją.
A ty bulwersujesz się, bo ktoś próbuje nadać pierwotnie męskim zawodom nazwy żeńskie.
Pani profesor to określenie oficjalne.
Witamy panią profesor doktor habilitowaną Annę Pierdzidupę.
Natomiast: Mam zajęcia z psorką Zielińską. Mam zajęcia z profesorką Nowak jest potoczne.
Mamy tu zatem użycie języka w zależności od stylu. Co wypada w jednym, brzmi pretensjonalnie w drugim. A co nie wypada w jednym, dopuszczalne jest w drugim. Podobnie jest z 'socjolożką', 'psycholożką'.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

