manas napisał(a):Czasami wystarczy genetyka plus niedoczynność tarczycy.Tak najczęściej tłumaczy sobie swoją otyłość i marazm w tym zakresie wiele grubasów. "To nie moja wina tylko genów i nie da się nic zrobić".
Tymczasem nawet oporne grubasy przy pewnej dozie samozaparcia na 100% schudną.
O tarczycy też często gadają (to samo chudzielce, że pewnie nadczynność). Potem robią badania i wielki dziw, że wszystko w porządku.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
