Sajid napisał(a):Nie sugeruj protestantom, że liberalizm zrobił im aż taką sieczkę w mózgu.
Skoro już używasz takich określeń, to chyba Ty masz sieczkę w mózgu. Gdyby jakikolwiek odłam religijny chciał w uzyskać nieuczciwą przewagę przy pomocy rządu, od razu zostałby znienawidzony przez wszystkie pozostałe. Musiałby się sprzeciwić 300 latom szanowania konstytucji i niezliczonym wyrokom Sądu Najwyższego. Nie wytrzymałby presji mediów, polityków i zwykłych ludzi. Pragnąć czegoś takiego - to jest właśnie głupota.
Zresztą, katolicy, swoim zwyczajem, próbowali. No i cóż, nie widzę kościoła katolickiego na każdym rogu amerykańskiej ulicy. Jedyną nadzieją dla katolickiego reżimu dusz w Stanach jest napływ imigrantów z Meksyku i ich bujne rozmnażanie.
Z tym, że wtedy przestaną istnieć USA takie jakie znamy dzisiaj.
Cytat:Co zyskują? Kolejnego Sama Harrisa czy innego Hitchensa?To, że ich wiara nie jest nazywana "sektą", przynależność do niej nie jest równoznaczna z napiętnowaniem i nie muszą uciekać się do manipulacji swoimi wiernymi i dojenia ich z kasy, żeby wytrzymać nieuczciwą konkurencję z KK.



