Wyjaśniać świat fizyką i filozofią możesz i w domu i na studiach. Obecnie podręczniki akademickie są łatwo dostępne, nowinki naukowe znajdziesz w internecie, publikacje również. Jeżeli masz samozaparcie, a do tego zdolności, to samodzielnie możesz się wiele nauczyć.
Za studiami stoi to, że podręczniki akademickie są cholernie drogie, a w zwykłych bibliotekach ciężko o tego typu tytuły, nie to co w uczelnianych odpowiednikach. Dodatkowo masz kontakt z kadrą, której płacą za Twoją edukację, a która pomoże Ci łatwiej zrozumieć i nie będziesz musiał odkrywać koła na nowo.
W obu wypadkach i tak będziesz musiał poświęcić mnóstwo czasu, na zapoznanie się z zagadnieniami. Na uczelni najczęściej zaserwują Ci minimum, potrzebne do zaliczenia kursu. Poszerzać wiedzę musisz samodzielnie.
Od siebie polecam fizykę, która była i moim wyborem, ale jestem filozoficznym dyletantem, zatem moja opinia jest mocno skrzywiona w jedną stronę.
Nie bój się tego, żeś po profilu humanistycznym. Na uczelniach uczą wszystkiego od podstaw zakładając, że absolwent liceum gówno wie.
Za studiami stoi to, że podręczniki akademickie są cholernie drogie, a w zwykłych bibliotekach ciężko o tego typu tytuły, nie to co w uczelnianych odpowiednikach. Dodatkowo masz kontakt z kadrą, której płacą za Twoją edukację, a która pomoże Ci łatwiej zrozumieć i nie będziesz musiał odkrywać koła na nowo.
W obu wypadkach i tak będziesz musiał poświęcić mnóstwo czasu, na zapoznanie się z zagadnieniami. Na uczelni najczęściej zaserwują Ci minimum, potrzebne do zaliczenia kursu. Poszerzać wiedzę musisz samodzielnie.
Od siebie polecam fizykę, która była i moim wyborem, ale jestem filozoficznym dyletantem, zatem moja opinia jest mocno skrzywiona w jedną stronę.

Nie bój się tego, żeś po profilu humanistycznym. Na uczelniach uczą wszystkiego od podstaw zakładając, że absolwent liceum gówno wie.

