To nawet bardziej prawdopodobne.
Wyobraziłem sobie sytuacje, gdzie 2 łebków czeka niecierpliwie pod apteką tak, by farmaceutki nie mogły ich zobaczyć, jeden wychodzi z 3 opakowaniami leku i razem rzucają się na pudełka, niecierpliwie dobierają się do blistrów i w końcu wciągają upragnione tabletki.
Wyobraziłem sobie sytuacje, gdzie 2 łebków czeka niecierpliwie pod apteką tak, by farmaceutki nie mogły ich zobaczyć, jeden wychodzi z 3 opakowaniami leku i razem rzucają się na pudełka, niecierpliwie dobierają się do blistrów i w końcu wciągają upragnione tabletki.

