Dziś świetnie zarabia się na filmach dla dzieciaków, które wyciągają rodziców do kina kilka razy na to samo. Dlatego robi się filmy, w których jakieś gówna chodzą po pokładzie (Piraci z Karaibów 2 i chyba 3), a widzialny niewidzialny Sauron (przecież pierścień nosił - co za inteligenci te filmy robią?) wygląda jak infantylny debil w tej idiotycznej zbroi.
Non ridere, non lugere, neque detestari, sed intelligere.

