Co ciekawe lektura poważnych opracowań na temat inkwizycji, np tego wskazuje, że faktycznie inkwizycja miała co nieco za uszami i nie była pozbawiona wad, na co zachowały się liczne skargi wnoszone przez pokrzywdzonych i ich rodziny.
Charakterystyczne jest natomiast to, ze absolutnie żaden humanista tych autentycznych przewin inkwizycji nigdy nie zna i nie przytacza. :roll: Zawsze tylko z palca wyssane bzdury o czarownicach na stosach, prześladowaniu nauki, czy zwalczaniu rozumu... :roll:
Charakterystyczne jest natomiast to, ze absolutnie żaden humanista tych autentycznych przewin inkwizycji nigdy nie zna i nie przytacza. :roll: Zawsze tylko z palca wyssane bzdury o czarownicach na stosach, prześladowaniu nauki, czy zwalczaniu rozumu... :roll:

