gąska9999 napisał(a):Ale te kobiety mogły zataić swoje grzechy typu brak obecności na mszy świętej w niedzielę nie przez zapomnienie ale ze strachu przed napierd...jącymi kapłanami i dźgającymi je kijem sąsiadkami z pretensjami o brak mleka u krów.
Brak uprzejmości ze strony kapłana i napier...lone sąsiadki mogły spowodować, że kobiety zataiły grzech niebycia w niedzielę na mszy świętej i jedzenia mięsa w wielki piątek.
Jeśli to były "baby wiejskie", to chodzenia na mszę pilnował specjalny "urzędnik", który naliczał grzywny za brak stawiennictwa. Panowie wymagali, aby ich poddani chadzali do kościoła (zazwyczaj nie było przymusu co do konkretnej denominacji, jeśli w okolicy oferta religijna dawała wybór), bo tam im przypominano o "naturalnym porządku społecznym". Więc nawet jeśli kobieta zapomniała, czy uczestniczyła, to miała świadków, choćby w postaci księdza i braku notatek o karze pieniężnej za uchylanie się od mszy niedzielnej.

