Cytat:Może inaczej: napisz mi jaka marihuana obecnie nie jest genetycznie modyfikowana?A czemu ja mam czegokolwiek dowodzić?
Przecież ja nie twierdzę tu niczego. chcę się dowiedzieć o czym konkretnie raczysz pisać, a ty mi tu chcesz jakiś ciężar dowodu włożyć na plecy...
Niedoczekanie!

Cytat:Jestem ciekaw czy znajdziesz wsród najlepiej sprzedających się gatuknów nasion marihany choć jeden gatunek który wypalali nasi hipisowscy przodkowie w latach 60 i 70.A jaki gatunek oni wypalali?
chyba ten sam co dziś ludzie palą Cannabis Indica, nie?
Cytat:Oczywiście osobiście nie widze, najmniejszego problemu w samej modyfikacji genetycznejnawet jeśli nie da się znaleźć tej samej odmiany co sprzed X lat, to wcale nie dowodzi, że te dzisiejsze są genetycznie modyfikowane.
Cytat:jedynie zwracałem uwagę, że dzisiejsza marihuana zawiera znacznie wiecej THC niźli ta która była wypalana kilkadziesiat lat temu przez naszych hipisowskich braci(.Pisałem o tym dwa razy, raz w odpowiedzi Tobie i raz powyżej tego na co teraz odpowiadam i trzeci raz mi się nie chce. W każdym razie to żadna straszna rzecz, a nawet dobra z pewnych względów.
Cała reszta o pewnych względach i określonych czynnościach jest tak ogólnikowa, że nie da się do niej merytorycznie odnieść.
Nie wiadomo w szczególności co to za procesy dysocjacyjne i na czym polega ich szkodliwość... A to, ze od używania marihuany dzieją sie dziwne rzeczy z ludzkim mysleniem to nic dziwnego, bo od tego oni są, od tego są oni,od tego są! jak klasyk mawiał.
BTW.
Pierwsze stwierdzenie z Twojego podpisu jest autorstwa Protagorasa, a nie Pitagorasa i na dobitkę jest fałszywe. :>


