Swoją drogą mimo, że popieram legalizację marihuany to denerwuje mnie w tych wszystkich ruchach(Palikoty etc.) mówienie, że marihuana jest nieszkodliwa. To sianie dezinformacji. Jednak masa badań ujawniła, że palenie marihuany jest chociażby istotnym czynnikiem ryzyka wystąpienia skłonności samobójczych, depresji, ataków paniki wśród młodych ludzi.
I to nie pojedyncze badania ale cała masa dająca te same rezultaty. Badania włoskie, francuskie, amerykańskie, australijskie i długo by wymieniać.
http://www.theaustralian.com.au/news/hea...6477629628
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20562767
Oczywiście zanim ktoś napisze "paliłem i nic takiego nie miałem". Ja też paliłem i nic takiego nie miałem. Ale to, że jakiś dziadek palił całe życie i dożył 100 lat to nie znaczy, że palenie nie zwiększa prawdopodobieństwa zachorowania na raka płuc. Chyba każdy to wie.
I to nie pojedyncze badania ale cała masa dająca te same rezultaty. Badania włoskie, francuskie, amerykańskie, australijskie i długo by wymieniać.
http://www.theaustralian.com.au/news/hea...6477629628
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20562767
Oczywiście zanim ktoś napisze "paliłem i nic takiego nie miałem". Ja też paliłem i nic takiego nie miałem. Ale to, że jakiś dziadek palił całe życie i dożył 100 lat to nie znaczy, że palenie nie zwiększa prawdopodobieństwa zachorowania na raka płuc. Chyba każdy to wie.
