Właśnie obejrzałem "Never let me go". Pomijam aspekty techniczne przedstawionego świata, bo prawdopodobnie takie przedsięwzięcie byłoby zwyczajnie nieopłacalne, ten świat wydaje się dość niewiarygodny. Jednak jeśli traktować ten film jako swego rodzaju metaforę, to sprawdza się znakomicie. Jest przejmujący i w gruncie rzeczy nie mówi o jakichś wykoncypowanych, teoretycznych sytuacjach, lecz o prawdziwym życiu i przemijaniu. W tym wypadku zgadzam się z Forge'm, że kondycja głównych bohaterów nie różni się zasadniczo od naszej, jest tylko odbiciem jej w krzywym zwierciadle, zniekształconym, powiększonym, lecz istotowo podobnym.
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł
Kurt Gödel
Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
Kurt Gödel
Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/

