GoodBoy napisał(a):Nie mam takich odczuć. Jak mi coś zarzucasz to konkrety, a nie słowa na wiatr. Sam przeczytaj i wróć do dyskusji.
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r.
Stan prawny: 15.02.2013
"Art.32 Zasada równości obywatela wobec prawa
1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny."
Wyważacie otwarte drzwi. Prawo w Polsce jest już antydyskryminacyjne. W waszym interesie jest tylko przypominać o tym władzom.
GoodBoy napisał(a):Już taki był jeden co mówił podobnei do ciebie, że niczego być nie powinno. Ja Ci wpajam do główki umiar i rozsądek. I jeszcze raz ci powtarzam - twoja wizja to utopia. Stowarzyszenia LGBT to konkretne ruchy walczące o prawa homo, a nie walczące z innymi prawami. My nie jesteśmy od wszystkiego, tylko od pilnowania naszym interesów. Tak jak feministrki nie działają na rzecz mężczyzn, tylko kobiet.
A co to ma wspólnego z moim cytatem jaki widniał nad tą wypowiedzią? Chyba jest w Waszym interesie zniesienie podatku od spadku czy usunięcie prawa czyniącego małżeństwa uprzywilejowanymi?
GoodBoy napisał(a):Urojenie to jest Twoje o urojonej dyskryminacji. Ten problem niestety istnieje. Ochrona mniejszości musi być, nie tylko gejów, ale również słabszych, dzieci, kobiet, niepełnosprawnych itp. Na tym polega dojrzała demokracja i Ty tego ciągle nie rozumiesz, bo tobie tylko $$ w głowie i tylko czubek własnego nosa widzisz.
Twoja dojrzała demokracja nie ma wiele wspólnego z demokracją. To socjalistyczny potwór nastawiony na pielęgnowanie kilku grupek wybranych kosztem i wbrew woli reszty.
Wystarczającą prawną ochronę zapewnia konstytucja. A skoro jest Was 5% plus rodziny, przyjaciele, sympatycy (powiedzmy że będzie to razem 40%) nie będziecie mieli żadnego problemu by w demokratycznym państwie wymuszać przestrzeganie tych zapisów w konstytucji.
Ale dla Was to za mało, Wy chcecie specjalnej ochrony i przywilejów. GoodBoy chce ciepłej posadki w jakiejś rządowej komisji do spraw równego traktowania i immunitetu na krytykę.
GoodBoy napisał(a):Niech się znajdują. Państwo jest od tego, by ustalać, czy nadzwyczajna ochrona jest jakiejś grupie potrzebna, czy nie.
Państwo jest od tego by służyć obywatelom. Jeśli nie przekonanie większości obywateli do swojej racji, nic Wam się nie będzie należeć.
GoodBoy napisał(a):Potrafimy i egzekwujemy a homofoby płacząWywalczyliśmy zakaz dyskryminacji w pracy, zwiększyliśmy społeczny poziom akceptacji homo, wyemancypowaliśmy się obyczajowo (choć ten proces jeszcze ciągle trwa, ale jest już o lata świetlne lepiej niż jeszcze np 20 lat temu), jesteśmy reprezentowani w Sejmie i mamy tak coraz większe wsparcie. Teraz przyszła pora na ostatni bastion - emancypację prawnego zrównania związków względem hetero. Idzie ku lepszemu
Wywalczyliście ograniczenie prawa własności, intensywnie walczycie o ograniczenie wolności słowa i zwiększyliście poziom uprzedzeń do homoseksualistów. Teraz gdy kastrat Grodzki jest w sejmie dobrze Wam idzie sianie uprzedzeń do transeksualistów. Rzeczywiście nieźle Wam idzie. Jeszcze dekada przekonywania do siebie społeczeństwa w ten sposób a realnie będziecie potrzebować państwowej ochrony.
GoodBoy napisał(a):Nie wiem o kim mówisz. Ja w żadnej szafie nie siedzę. Jestem wyoutowany przed rodziną, znajomymi, w pracy. I doskonale się z tym czuję. Również jak widzisz na forum dyskusyjnym w szafie nie siedzę i nie dam sobie dmuchać w kaszę jakimś homofobicznym stekiem bzdur ze strony niewyedukowanych pajaców, którym się wydaje, że wiedzą lepiej od Instytucji Naukowych.
Więc dlaczego jedyne czym się przestawiasz i opisujesz, to homoseksualizm? Czemu wyłącznie o tym piszesz na forum? Taka obsesja świadczy o tym, że jednak masz z tym problem. Inni geje tego forum nie nawijają o tym w kółko. Wiesz, maja jakieś własne poglądy, życie osobiste, pasje. Ty masz tylko homoseksualizm. Czyli jednak masz z tym jakiś problem.
Jeśli potrzebujesz pomocy, zgłoś się do specjalisty a nie uprawiaj terapię poprzez polowanie na urojonych i kreowanych przez siebie homofobów. W ten sposób sobie nie pomożesz.
GoodBoy napisał(a):Trzymam się faktów i nie bujam w obłokach. Również nie bawię się w naukowca. Wiem tyle co muszę wiedzieć, by odpierać idiotyczne ataki. Nikt z Was nie jest w stanie naukowo podważyć choćby jednego słowa cytowanego przeze mnie, jeśli chodzi o stanowiska poważanych Instytucji Naukowych. To forum ateistyczne, a nie zamknięty naukowy panel dyskusyjny z userami po weryfikacji bycia naukowcami. Ja zacytuję naukowców, a jakiś pajac przyjdzie i powie "bullshit". No i co z tego? To kompromitacja jego, nie WHO, APA, czy PTS. Ja wiem, że tu niektórzy czują się ekspertami od wszystkiego, jednak swoim amatorskim poglądem nie zbiją niczego. To tylko gimbusowe tupanie nóżkami i realizacja nienawistnych odczuć względem homo. Wolą się bzykać z laskami, więc to jest dla nich asumpt, że geje są źli, więc muszą być chorzy, dewiantami itp, bo tako rzecze Hans Wegeżynsten i paru innych pseudonaukowców.
Nie zacytowałeś nic z opisu badań o jakie Cię usilnie proszono. Wynika to z prostego faktu iż nie znasz tych bliżej tych badań. Do czego kłamczuchu przyznać się nie chcesz.
Co co autorytetu APA, celnie odpisał Ci Adam_S:
Adam_S napisał(a):Jak nie było? Ingerencje grup natury nie naukowej, ale aktywistycznej w działanie APA w latach 70 są faktem.
Tu jest dobry opis co się działo wokół APA w latach 70:
http://www.freerepublic.com/focus/f-news/1172711/posts
Nawet czysto pro gejowskie strony potwierdzają te nienaukowe wpływy na APA:
http://www.rainbowhistory.org/html/apazap.htm
Ciekawy zbieg okoliczności, APA zmieniła zdanie właśnie w czasach ataku aktywistów na nią...
Ty nie czytujesz naukowców (inaczej byś nam przytoczył ich badania jak Cię o to prosiliśmy) lecz arty z gejowskich portali. A co przeczytasz przyjmujesz na wiarę, bo w końcu Ci pasuje do teorii i dobrego samopoczucia. Jednak nie oczekuj od kogokolwiek spoza swojego środowiska, że bez dowodów równie naiwnie przyjmie wszystko na wiarę.
"Hope can drown lost in thunderous sound
Fear can claim what little faith remains
But I carry strength from souls now gone
They won't let me give in...
(...)
Death will take those who fight alone
But united we can break a fate once set in stone
Just hold the line until the end
Cause we will give them hell..."
EH
Fear can claim what little faith remains
But I carry strength from souls now gone
They won't let me give in...
(...)
Death will take those who fight alone
But united we can break a fate once set in stone
Just hold the line until the end
Cause we will give them hell..."
EH

Wywalczyliśmy zakaz dyskryminacji w pracy, zwiększyliśmy społeczny poziom akceptacji homo, wyemancypowaliśmy się obyczajowo (choć ten proces jeszcze ciągle trwa, ale jest już o lata świetlne lepiej niż jeszcze np 20 lat temu), jesteśmy reprezentowani w Sejmie i mamy tak coraz większe wsparcie. Teraz przyszła pora na ostatni bastion - emancypację prawnego zrównania związków względem hetero. Idzie ku lepszemu