Sajid napisał(a):Ja osobiście nie uważam homoseksualizmu za chorobę lecz za zaburzenie funkcji popędu płciowego.Też pasuje. Generalnie problem z chorobą jest taki, że definicja nie jest zbyt ścisła. Niemniej w tym wszystkim istotne jest to, że homoseksualizm znacząco utrudnia wykonywanie pewnej czynności życiowej, stąd podchodzi pod definicje choroby i zaburzenia.
Sajid napisał(a):nie traktuję tej kwestii w żadnym razie ideologicznie.Ja również nie. Jak pisałem, ja nawet nie wyrażam sprzeciwu wobec części postulatów tego całego LGBT (w sensie, nie będę walczył przeciwko nim, bo są mi dosyć obojętne), więc chyba ciężko mnie podejrzewać o jakieś inspiracje ideologiczne w tej kwestii.
Seth napisał(a):Choć ostatnio nawet nonkonformista nieco się od niego zdystansował.A to już mówi naprawdę wiele o efektach jego krucjaty.
"Equality is a lie. A myth to appease the masses. Simply look around and you will see the lie for what it is! There are those with power, those with the strength and will to lead. And there are those meant to follow – those incapable of anything but servitude and a meager, worthless existence."

