pilaster napisał(a):Czyli, jak zwykle. GB nie potrafi się ustosunkować do żadnych merytorycznych argumentów. No trudno, żeby było inaczej, skoro ich, jak każdy humanista, nie rozumie. :roll:Jak zwykle pilaster udaje ślepca i pomija niewygodne szczegóły zarzutów stawianych jego "esejowi". Ale tak to jest, jak pilaster twierdzi, że szkolnym modelem matematycznym obliczył i odkrył źródła kształtowania się orientacji seksualnej u człowieka :lol2:
teresa124 napisał(a):Ale chcecie aby związki jadnpłciowe były aprobowne przez religiantów - nigdy to nie nastapi! Jeśli chcecie tej aprobaty musicie stworzyć alternatywny kościół!!Kto Ci powiedział, że ktokolwiek z gejów tego oczekuje? Chyba tylko tych religijnych bogobojnych katolików. Zresztą są przecież kościoły blogosławiące związkom homo, więc dla każdego klienta jest oferta
Mi zwisa i powiewa, czy krk akceptuje. Państwo świeckie jest rozdzielone od krk, w przepisach prawa stanowionego obowiązują inne zasady niż w moralności krk. Państwo świeckie ma zaspokajać potrzeby różnorodnych pokojowych stylów życia, kościół katolicki wręcz przeciwnie tylko wybranym konkretnym. Nie widzę problemu koegzystencji.teresa124 napisał(a):sakrum to sakrum i nie ma gadania!! Przestńmy o to kruszyć kopie i zajmijmy sie faktycznie gospdarka i szukaniem dobrych ofert pracy dla mlodych ludzi!!!Gospodarka swoją drogą. Brak związków partnerskich to jest jednak problem co najmniej kilku mln obywateli, nie wspominając o hetero.
teresa124 napisał(a):parwdę mówiąc wiekszośc Polaków katolików związki koscielne tez traktuje jako wolne!Jaki kościół taka jakość wyznawców
Zdaje sie, że "na papierku" katolikami jest 90% Polaków, z czego deklarują się jako katolicy już tylko 50%, z czego realizują nauki kościoła i zgadzają się z nim no właśnie ile...?
