Przedni żart...
Szkoda, że nie śmieszny.
Widać, że dla GodB nauką jest wyłącznie to, co nie zaprząta sobie głowy ani formalizmem matematycznym ani metodologią empiryczną...
To niezwykle zabawny obraz nauki, przyznam. Niemniej taką deklaracją GB ujawnia irracjonalizm.
A, ze nie umie nic konkretnego powiedzieć na pilastrowe dictum?
Przecież on tego nie rozumie - bajki Frojda są łatwiejsze i nie trzeba nic liczyć.
Szkoda, że nie śmieszny.
Widać, że dla GodB nauką jest wyłącznie to, co nie zaprząta sobie głowy ani formalizmem matematycznym ani metodologią empiryczną...
To niezwykle zabawny obraz nauki, przyznam. Niemniej taką deklaracją GB ujawnia irracjonalizm.
A, ze nie umie nic konkretnego powiedzieć na pilastrowe dictum?
Przecież on tego nie rozumie - bajki Frojda są łatwiejsze i nie trzeba nic liczyć.


