Rozumiem obie rzeczy, a ponadto - skalę. Jeżeli mówisz o kimś, kto nie kocha klocków lego, że jest prymitywem zbirem i do tego porównujesz go do gwałciciela i zabójcy no to...
Myślę, że w tym porównaniu porównującemu coś umknęło. Chyba właśnie skala. Bo nie wyobrażam sobie kogoś, kto zaakceptował ten tok myślenia i gust muzyczny stawiał na równi gustowi (??) moralnemu.
Myślę, że w tym porównaniu porównującemu coś umknęło. Chyba właśnie skala. Bo nie wyobrażam sobie kogoś, kto zaakceptował ten tok myślenia i gust muzyczny stawiał na równi gustowi (??) moralnemu.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)

