No z tego co wiem to jednak niektórzy muszą jeść mięso by żyć(piszę tu o takiej chorobie).
Ja bez mięsa słabnę, nie mam sił- ale to ja.
Małpy, które też są wszystkożerne by nie wnikały.
W sumie to czy zwierze cierpi nie zależy od odbiorców co od producentów.
Większa część smaku to zapach więc jakby nie pachniało to by mi nie smakowało.
A pomysł z próbówką jest o tyle dobry że żadne zwierze nie ginie.
Świnia rozszarpana przez wilki i tak zginie i tak - wcale nie jest powiedziane, że bezboleśnie.
Poza tym obawiam się, że gdyby wypuścić wszystkie świnie to zagrozilyby równowadze biologicznej w przyrodzie i wtedy dopiero byłaby katastrofa.
A co z roślinami?
One też żyją, mimo, że nie krzyczą o życie.
Czy gdyby zwierzęta nie "krzyczały" to też można byłoby je zabijać?
Ja bez mięsa słabnę, nie mam sił- ale to ja.
Małpy, które też są wszystkożerne by nie wnikały.
W sumie to czy zwierze cierpi nie zależy od odbiorców co od producentów.
Większa część smaku to zapach więc jakby nie pachniało to by mi nie smakowało.
A pomysł z próbówką jest o tyle dobry że żadne zwierze nie ginie.
Świnia rozszarpana przez wilki i tak zginie i tak - wcale nie jest powiedziane, że bezboleśnie.
Poza tym obawiam się, że gdyby wypuścić wszystkie świnie to zagrozilyby równowadze biologicznej w przyrodzie i wtedy dopiero byłaby katastrofa.
A co z roślinami?
One też żyją, mimo, że nie krzyczą o życie.
Czy gdyby zwierzęta nie "krzyczały" to też można byłoby je zabijać?
Nie gań innych ani nie potępiaj ich. Bądź ostrożny tylko w swoim braku szczerości.
Czemu "Alfy i Omegi" nie mają własnego życia i przejmują się co w sieci piszczy?
Czemu "Alfy i Omegi" nie mają własnego życia i przejmują się co w sieci piszczy?

