Furia napisał(a):Tego "nieszczęsnego levelu" użyłam z premedytacją, bo chciałam sprawdzić czy spuścisz z tonu, czy też będziesz próbował za jego pomocą (tego levelu) wybrnąć z sytuacji... No i bingo. Dlaczego nie jestem zdziwiona...Masz rację, spuszczam z tonu. Uff!!
Proponuję rozejm - w końcu nam obojgu leży na sercu dobro tego najpiękniejszego ze światowych języków.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

