Rita napisał(a):Mimo tego na dziecku się nie eksperymentuje, bo w procesie adopcyjnym, to ono jest wartością nadrzędną i to jego dobro się jedynie liczy. Walka o równouprawnienie kosztem dzieci jest świństwem wobec dzieci i objawem skrajnego egoizmu. Dziecko nie jest zabawką, ani narzędziem w walce o źle pojęte równouprawnienie. Nic dziwnego, że wiele osób jest na nie, skoro tak traktujecie tą sprawę.Moje życie, moje decyzje, moja sperma, moje dziecko. WARA ci od tego.
Marcin_77 napisał(a):Skoro jest zakazane to jest zakazane, zresztą te panieny pewnie jeszcze skakały i pluły się to i dostały po gnatach. Zważywszy jeszcze na to, że ruska policja jest..... powiedzmy, że mało subtelna jest to i poszły w świat zdjęcia zakatowanych gejów co w Rosji im się odmawia przywilejówI dobrze, pokazywać całemu światu. Niech wszyscy wiedzą co się dzieje w Rosji. Zresztą Putin to taki koleś zakłamany do potęgi n-tej. Wystarczyło pogrozić paluszkiem, że będzie bojkot rozgrywek sportowych w Soczi i natychmiast cieć zniósł "zakaz propagandy". Tak samo się spoufala z cerkwią, a koncertu Madonny, która profanuje wartości religijne nie dość, że nie zakazał, to jeszcze się jarał i podziwiał. Cały Putin.
Adam_S napisał(a):Ależ gdybyś zmienił przekonania to widziałbyś to w inny sposób...Problem dla ciebie, że ja i większość LGBT nie zaczniemy się nagle czuć jako ułomni na twoje specjalne zamówienie. Powinieneś to w końcu przyjąć do wiadomości, a jak nie to będziesz mieć ciągle kłopot z emancypacją LGBT. Pewne fundamenty naszej działalności powinno się rozumieć, inaczej ogarnięcie tematu będzie dla ciebie niewykonalne. Z mojej strony jedyną "negocjacją" na jaką mogę pójść, jest zgoda na metodę drobnych kroczków i powolne oswajanie społeczeństwa z homoseksualistami, ponieważ dzięki wspaniałej katofaszystowskiej ideologii wciąż istnieją ludzie, którzy mają nas za zboczeńców. Takie oswajanie będzie z pożytkiem dla wychowywanych dzieci w rodzinach homo. Nigdy zaś nie zgodę się na nie danie nam w ostatecznej perspektywie czegokolwiek z tego co mają heterycy. Nie czuję się od nich gorszy, a nawet uważam, że fajniej jest być homo. Nie zamierzam was jednak z tego powodu dyskryminować :-)
Adam_S napisał(a):Ależ obaj doskonale wiemy że ograniczenia biologiczne spowodują w tym względzie duże dysproporcje.Może ty wiesz. Mi nic nie wiadomo, co bym miał mieć jakiekolwiek "ograniczenia biologiczne". Może ty masz, bo chyba nie lubisz się bzykać z facetami - to twoja cudaczna logika.
Adam_S napisał(a):Jaki procent par hetero musi uciekać się do korzystania z surogatek?Nie znam takowych. Za wszelką katofaszystowską propagandę z góry dziękuję
Poza tym, inna kwestia, poczytaj o skutkach ubocznych takiego układu nawet w przypadku par hetero.

Adam_S napisał(a):Czyli popierasz lewicę czerwoną, nawet skrajną, która popiera LGBT, ale lewicy brunatnej już nie, nawet jeśli też popiera LGBT. Jak na kogoś, kto określa się jako apolityczny, to masz całkiem sporo preferencji politycznych.Mam swoje standardy i oczekiwania. Popieram każdego, kto je spełnia, obojętnie z jakiej opcji politycznej by nie był. Na co dzień politykę mam generalnie w głębokim poważaniu.
