Moje własne słowa z 2007 roku. No no.
Berzerker napisał(a):Zresztą wystarczyłby miesiąc absolutnej anarchii i całą gadkę o samodzielnym myśleniu szlag by trafił. Ktoś wlazł by Ci do domu i powiedział "to jest moje" a Ciebie by wyrzucił. Wszystko ograniczyłoby się do siły. Rozum służyłby jedynie jako narzędzie przetrwania - czyli spełniałby swoją prawidłową funkcję. Większość z rzeczy o których się tutaj pisze sprawdza się tylko w jakimś społeczeństwie - czy to będzie konformizm, nonkonformizm, antykonformizm czy antynonkonformizm czy coś tam jeszcze. Poza granicami społeczeństwa [i wszystkich jego instytucji] panują inne prawa. Tam nie ma "buntujących się nastolatków, kontrowersyjnych artystów, anarchistów, chaotów, ludzi nie potrafiących pogodzić się z rzeczywistością". Tylko dzicz.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.

