NotInPortland napisał(a):Bo eliminowała wszelkie przeszkody, które stawały jej na drodze w podbojach.
Niecałe sto lat wczesniej amerykanie ostrzelali japońskie wybrzeża po to, by zmusić Japonię do otwarcia się na ich rynek. Japończycy doskonale wiedzieli czym się skończy bierność wobec Stanów. I nie chcieli pozostać bierni. I pierdolnęli w instalacje wojskowe amerykan. A Stany atomówką w cywilów.
Najśmieszniejsze jest to, ze propaganda stale ztara się wmówić że nalezy bać się "imperium zła" które mogą użyć broni nuklearnej na cywilach, a prawda wygląda tak, że jedynym "imperium" które czegoś takiego dokonało nie było ani zsrr, ani żadni islamiści, tylko właśnie demoliberalne zachodniactwo.
NotInPortland napisał(a):Jakieś dwa tygodnie temu chyba pisałeś w innym wątku, że załatwisz sobie koksy.
Ale nie załatwiłem.
NotInPortland napisał(a):Piszesz o tym, że prowadzenie wojny siedząc na kanapie i wciskając guziki jest be.
Czyli wychodzi na to, że nienarażanie własnego życia, gdy to nie jest konieczne jest be.
Oczywiście. Brzydzi mnie takie coś. To tak jakby alpinista przyleciał na szczyt Czomolungmy helikopterem, i dumnie wypinał pierś do aparatu na tle wbitej w glebę flagi "zdobiliśmy szczyt". Po co narażać życie kiedy to nie jest konieczne :roll:
NotInPortland napisał(a):Opowiadasz bezsensowne historie, ale dlatego mają takie brzmienie po zapewne pomijasz niewygodne fakty.
Niewygodnym faktem jest to, ze w Iraku nie było zadnej broni masowego rażenia, a przecież to ta propaganda stała za atakiem na ten kraj.
NotInPortland napisał(a):Czy Twoje niedemokratyczne państwo mogło by współistnieć ze współczesnymi państwami na tej planecie?
Istniały. Włochy Mussoliniego, Hiszpania Franco, Portugalia Salazara, itd. I powrócą.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.

