Hastur napisał(a):Doszła ta osoba do siebie i nie zostawiło to na jej zdrowiu żadnych śladów?Powoli ale tak. Wyglądało to jednak naprawdę poważnie, oczy po podniesieniu powiek zupełnie nie reagowały na jakieś bodźce, np. ruchowe. Sam upadek na glebę też był dosyć nagły. Zaciągnięcie się, pół minuty i nagłe jeb na ziemię bez oznak zachowania świadomości.
Hastur napisał(a):Słyszałem o podobnych przypadkach oraz sytuacjach, w których komuś po zapaleniu ujawniła się wada serca, ale obserwowane przeze mnie u paru osób negatywne efekty używania marihuany były raczej długofalowe:A to swoją drogą. Też znam taki przypadek. Rozmowa z nim wygląda na zasadzie "ja o zupie ty o dupie".
spadek motywacji, odrealnienie, spowolnienie reakcji. Skrajny przypadek, czyli gość który jarał od niemalże najmłodszych lat i z którym obecnie nie mam już kontaktu, chciał mi kiedyś zupełnie na trzeźwo pokazywać drogę na skróty ze Śląska nad morze obiecując, że zajdziemy w 10-15 minut :roll:
Hastur napisał(a):Legalizacji czy depenalizacji?Legalizacji. Przyzwolenie na legalny obrót.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN

