Sajid napisał(a):No wrodzony ale tajemniczy. Tzn. nie wiadomo czy chodzi o jakiś gen (a może kilka genów), czy może o ekspozycję na za wysoką/za niską ilość danego hormonu w życiu embrionalnym, płodowym.
Przez wrodzony rozumiem li tylko "o podłożu stricte genetycznym". Ale teraz już mniej więcej pojąłem co chciałeś napisać.
Obecnie badania, z tego co mi wiadomo, wskazują na wielowarstwową genezę homoseksualizmu. W różnych proporcjach wpływ na to mają czynniki genetyczne i zewnętrzne.
Ostatnio udało się wyekstrahować gen o zabawnym skrócie fucU z komórki myszy, który ma odpowiadać za stężenie estrogenu w mózgu w okresie rozwojowym myszy. Po jego usunięciu u myszy żeńskiej wykształciła się struktura mózgu bardziej podobna do męskiej w członie odpowiadającym za preferencje seksualne.
Oprócz tego zaobserwowano jednak inne defekty fenotypowe.
U człowieka etologia tej przypadłości* jest zapewne bardziej skomplikowana.
http://www.biomedcentral.com/1471-2156/11/62
*nie chcę zaczynać kolejnego shitstormu określeniem "parafilia", choć IMHO jest ono bardziej na miejscu
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
