Kilgore Trout napisał(a):Ok, obejrzalem wczoraj "Apocalypto". Film jest najzwyczajniej w swiecie zajebisty. Na poczatku bylem bardzo podejrzliwy, no wiadomo sprzeczne recenzje, Gibson, "Pasja" ale pal licho, daje sie poniesc i faak no co za historia, przesz to jest opowiesc z niesamowitego swiata ktory juz nie istnieje. Ja wiem, niescilosci historyczne, spoko, wybaczam, przeciez to nie jest dokument. Mozna generalnie uwazac Gibsona za jakiegos dziwaka ale do krocset nikt inny nie kreci tego typu filmow!
Dzisiaj widziałem "Apocalypto". Z czystym sumieniem wystawiam "pozytywa". Spodziewałem się czegoś gorszego, a tymczasem film mile mnie zaskoczył. Więcej nie napiszę, jeśli ktoś chce sobie wyrobić własną opinię, niech idzie do kina (lub zdobędzie film w inny sposób
). Polecam.
Back to the primitive
Fuck all your politics
Fuck all your politics

