lumberjack napisał(a):GoodboyNie jest, przecież napisałem. Argumentuj jakoś swoje tezy, bo inaczej bedziemy sobie dyskutować "tak, nie, tak nie".
A czy tak przypadkiem nie jest? Nie chodzi mi o "gorszość", ale o ułomność.
lumberjack napisał(a):Po drugie wyznawana przez ciebie zasada równości nie jest w żaden sposób wspierana nauką.Jest. Pierwsza lepsza z brzegu organizacja naukowa:
PTS napisał(a):Polskie Towarzystwo Seksuologiczne jest zaniepokojone krzywdzącym wpływem społecznych uprzedzeń na funkcjonowanie psychiczne i społeczne osób homoseksualnych i biseksualnych oraz jest świadome niechlubnej roli, jaką w podtrzymywaniu tych uprzedzeń odegrała niegdyś nauka, która przez ponad sto lat (do 1973 w USA i do 1991 w Europie) uznawała homoseksualność za zaburzenie psychiczne. Ówczesne mniemanie o patologicznym charakterze homoseksualności okazało się niepoparte faktami naukowymi, lecz oparte na społecznych uprzedzeniach od wieków zakorzenionych w kulturze zachodniej. Dlatego też homoseksualność została wykreślona z obu najważniejszych klasyfikacji zaburzeń psychicznych – DSM i ICD.http://web.archive.org/web/2007102811241...ko_PTS.pdf
Jednocześnie na Polskim Towarzystwie Seksuologicznym, jako na organizacji naukowej, spoczywa odpowiedzialność za rozpowszechnianie w społeczeństwie aktualnego stanu wiedzy seksuologicznej, szczególnie jeśli społeczna dezinformacja w zakresie seksuologii podtrzymuje niesłuszną dyskryminację jakiejkolwiek grupy społecznej.
lumberjack napisał(a):Ta partia z UK jest prawicowa, ale chyba tylko z nazwy.To, że wsparła LGBT to nie znaczy, że jest prawicowa tylko z nazwy. Nie Ty decydujesz o tym jaka to partia. Możesz sobie nawet uznać, że to partia krasnoludków i co to zmieni? I tak caly świat, wszystkie media bedą o tej partii mówić, że jest prawicowa. Nie obraź się, ale Twoja opinia jest tutaj bez znaczenia. Liczą się fakty.
Adam_S napisał(a):No i jak na zawołanie zjawił się żywy przykład aktywisty LGBT, który posłusznie potwierdza mój zarzut o niechęci do negocjacji postulatów LGBT.Tu nie ma skarbie czego negocjować, kiedy mi próbujesz do negocjacji wcisnąć "propozycję nie do odrzucenia", która uderza w moje przekonania. Ty chcesz mi narzucić ułomność i zrobić to jako punkt wyjścia do "negocjacji".
Adam_S napisał(a):Niestety, ale domagacie się od reszty społeczeństwa ustępstw, a zwyczaj jest taki, że w negocjacjach generalnie obie strony muszą w czymś ustąpić. Wy nie chcecie, i się dziwicie że negocjacje nie idą zbyt dobrze.Tu nie ma żadnych negocjacji. Sam sobie je wymyśliłeś. LGBT prowadzi walkę o emancypację, a nie żadne negocjacje. Wszędzie na świecie drobne kroki uzyskiwania coraz większych praw zmierzają do pełnej równości w prawie. To jest fundament emancypacji naszego środowiska. Nigdzie na świecie nie ma inaczej i w Polsce też nie będzie. Zapomnij.
Adam_S napisał(a):A co do "czegokolwiek co mają heterycy" - jak homo zaczną się rozmnażać w taki sam sposób i z takim samym kosztem jak heterycy, będą stanowić taką samą część społeczeństwa jak heterycy, i generalnie będą pod każdym względem społecznym, politycznym i demograficznym jak heterycy, to wtedy pogadamy.Homo się rozmnażają i nigdzie nie jest powiedziane, że muszą to robić ze sobą. Mamy mieć identyko prawa jako związki bezdzietne i identyko prawa, gdy dziecko się pojawi, z dobrem również dla dziecka. Dziecku zwisa, czy jego rodzice są też rodzicami biologicznymi. Dziecku zależy na bezpieczeństwie, miłosci itp. I Państwa ma również takie rodziny wspierać i ochraniać. Proste jak budowa cepa. Jeśli myślisz inaczej to nie tylko źle życzysz nam, ale także dzieciom.
Adam_S napisał(a):Takie baśnie to możesz wciskać mniej zorientowanym politycznie. Możesz powtórzyć i sto razy że "LGBT nie ma politycznych barw" ale to nie zmieni faktu że jego członkowie są w relatywnie do średniej danego społeczeństwa skrajnie lewicowi.Poszerzę wypowiedzi, która już padła dla lumberjacka. Jestem calkowicie apolityczny. LGBT się uśmiechają bardziej do partii lewicowych tylko dlatego, że te oferują im wsparcie, a nie dlatego, że mielibyśmy połykać jak bocian żabę cały program danych partii. Popieram Ruch Palikota głównie dlatego, że wspiera LGBT i jest w tym najbardziej szczery ze wszystkich. Polityką się niespecjalnie interesuję. Wisi mi, czy to będzie Wacek, czy Placek, ma walczyć o nasze prawa.
Ruch LGBT jest równie "apolityczny" co ruch feministyczny czy pacyfistyczny.
A prawicowość dzisiejszej partii konserwatywnej jest dosyć... wątpliwa. Jest faktycznie mniej lewicowa od laburzystów, ale bycie mniej lewicowym z nikogo nie czyni prawicy.
