Rita napisał(a):Poza tym, może w końcu ktoś mi wytłumaczy, na czym polega to niebezpieczeństwo dla małżeństw?
Skoro mielibyśmy dwie możliwości silne prawnie małżeństwo i ''lajtowy'' związek partnerski, to jak pokazuje życie większość dzisiejszej młodzieży wybrałaby wariant drugi, bo boi się zobowiązań, odpowiedzialności i wyzwań jakie stawia dorosłe życie. W konsekwencji instytucja małżeństwa zostałaby wyparta i zmarginalizowana przez jakieś jałowe związki, w których tradycyjny i klasyczny podział ról zniknąłby za fasadą nowoczesności.
Rita napisał(a):Co do wizyt w szpitalach, odbierania poczty i tym podobnych pierdół, to najprościej zmienić sobie nazwisko i adres zameldowania na wspólny i przedstawiać się jako siostra/brat.
wystarczy umowa cywilno-prawna
Rita napisał(a):Ja, mimo że mężatka nie mogę nawet odebrać awizo. Nawet po okazaniu aktu ślubu. Nie i koniec.
to już Rita nie może iść na pocztę i wypisać odpowiedni druczek, który mówi, że odbiera wszystkie korespondencje przychodzące pod dany adres? :roll:
to naprawdę prosty druczek, sam go wypełniałem. Ludzie sami sobie robicie pod górkę.
Na pomoc! mordują więźniów Bastylii!!!

