exodim napisał(a):To że nie dajemy sobie wchodzić na głowę homoseksualistom ma być powodem do wstydu? Wręcz odwrotnie, na moje oko. Tylko słabe, wyzute z tożsamości społeczeństwa bez żadnego "ale" akceptują wszystko, co im mainstream wbije do łba kineskopowym młotem. U nas zazwyczaj ta zasada też działała, ale nie w przypadku tak otwartego ataku na fundamentalne wartości i tradycje, na jakich opiera się nasz układ społeczny.Powodem do wstydu jest zacofanie, będące skutkiem m.in chrześcijaństwa, a co za tym idzie dyskryminacja i nierespektowanie praw mniejszości, w tym przypadku LGBT. Na szczęście postępujący proces dechrystianizacji społeczeństwa polskiego owocuje wzrostem społecznej świadomości, szanowania ustroju demokratycznego i różnorodności ludzi. Skutkiem tego są coraz liczniejsze debaty publiczne oraz sejmowe projekty ustaw regulujących związki homoseksualne. Jest coraz lepiej
Z "fundamentalnych wartości" należy wykorzenić te szkodliwe, a tradycja to rzecz zmienna kulturowo/obyczajowo i cały czas ewoluuje. W kraju świeckim o ustroju demokratycznym każdy obywatel o pokojowych poglądach powinien mieć zagwarantowaną swobodę realizowania różnych stylów życia i równy dostęp do praw. Ludzie są zbyt różnorodni, by realizować tylko jedną określoną moralność.
