Palmer Eldritch napisał(a):Jakie tu niby argumenty potrzebne do zauważenia, że agitka jest agitką. Jeszcze raz zacytuję:Fail. Nie przypominam sobie, abym optował za ideą porywania dzieci. Pisałem o sytuacjach zgodnych z prawem. Opiekun homoseksualny nie jest w niczym gorszy dla dziecka od heteroseksualnego. O patologiach tu nie rozmawiamy, bo wszędzie się zdarzają. Dziecko oczekuje zapewnienia podstawowych potrzeb bytowo emocjonalnych i będzie się czuło bezpiecznie i kochane jeśli te potrzeby będą spełnione. Dopiero jak przyjdzie palmer i zacznie mu prać mózg to będzie nienawidzić gejów. Twoja ideologia jest niezdrowa.
Aż chciałoby się dodać: i żyli wszyscy długo i szczęśliwie...
Ale zaraz, zaraz, czy na pewno "każdy dom, w którym opiekunowie..." będzie dla dziecka rodziną?
Wyobraźmy sobie, że jakaś popieprzona para porywa małego Gudboja, ukrywa go gdzieś na zadupiu i zapewnia mu przy tym ciepło domowego ogniska, miłość, warunki bytowe, edukację, itp... Czy byłaby to odpowiednia rodzina dla Gudboja?
A może takie historie się nie zdarzają?
Stary Werter napisał(a):A tak swoją szosą:Nie widzę w nich nic nienormalnego, może więc wytłumaczysz? Next time lepiej przygotuj się do dyskordi, bo na Love Parades większość uczestników stanowią hetero i nie są te zgromadzenia organizowane przez LGBT. Tematy Ci się pomyliły
Parady Miłości nie są ekspresją ani normalną, ani prawidłową, ani nie przedstawiają obyczajowości przyjętej w cywilizowanym świecie. Jesli dany ustrój ich nie piętnuje...
Zawsze możesz założyć wątek "nienormalni hetero organizatorami/uczestnikami nieprawidłowych love parades".
