Palmer Eldritch napisał(a):Jakie tu niby argumenty potrzebne do zauważenia, że agitka jest agitką. Jeszcze raz zacytuję:
Aż chciałoby się dodać: i żyli wszyscy długo i szczęśliwie...
Ale zaraz, zaraz, czy na pewno "każdy dom, w którym opiekunowie..." będzie dla dziecka rodziną?
Wyobraźmy sobie, że jakaś popieprzona para porywa małego Gudboja, ukrywa go gdzieś na zadupiu i zapewnia mu przy tym ciepło domowego ogniska, miłość, warunki bytowe, edukację, itp... Czy byłaby to odpowiednia rodzina dla Gudboja?
A może takie historie się nie zdarzają?
Albo Palmer świadomie przechodzi z pojęcia "rodziny" na pojęcie "odpowiedniej rodziny dla X", w celu manipulacji albo zdaniem Palmera przykładowa heteroseksualna, biała katolicka para w której matka jest prostytutką a ojciec alkoholikiem bijącym żonę i dzieci oraz zdradzającym żonę, nie jest rodziną.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
