Witold napisał(a):Dureń ten durniem jest. A ktoś kto miesiącami prowadzi "dyskusje", w których nie potrafi podać absolutnie żadnego merytorycznego argumentu za swoimi teoriami i jeszcze jest z tego dumny, ale mimo tego wymaga od innych żeby akceptowali jego teoryjki na wiarę, jest durniem.Choćby na tej stronie tematu podałem ich pełno, ale to szczegół
Durniem albo prowokatorem.
Wszystkie będące wynikową stanowisk, które wcześniej przytaczałem, nie moich tylko co najmniej kilku organizacji naukowych. Albo walisz kontrargumenty mające poparcie w stanowiskach organizacji zdrowia (które byś przytaczał), albo wychodzisz na błazna, ewentualnie "durnia", łudzącego się, że zaszczeka naukowe fakty swoimi ideologicznymi bzdetami, które ktoś miałby uznać za prawdę.Co do dyskusji wielomiesięcznych - z przyktością stwierdzam, że trudno będę miał cię w tej kwestii pobić. Na katoliku szczekasz te swoje ideologiczne dyrdymały w temacie, który ma już ponad 350 stron i tam się z tobą jeszcze lepiej rozprawiają niż ja tutaj

@down
Przedstawiam swoje argumenty, które popieram czymś więcej niż tylko "a bo ja panie tak uważam". Ty jedynie prowokujesz, nie przedstawiasz żadnych argumentów na swoje racje, które nie są zresztą żadnymi racjami, a jedynie pustym głosem sprzeciwu bez pokrycia oraz atakiem ad personam. Od jakiegoś czasu nie robisz nic innego. Jak to się mówi spadłeś na psy.
