GoodBoy napisał(a):Choćby na tej stronie tematu podałem ich pełno, ale to szczegół
Pełno tylko i wyłącznie powoływania się na autorytety "organizacji zdrowia". Argumentów żadnych nie ma. W tych stanowiskach również ich nie ma, są tylko tezy.
Cytat:Przedstawiam swoje argumenty, które popieram czymś więcej niż tylko "a bo ja panie tak uważam".
Argumenty GoodBoya:
Cytat:Popytaj naukowców.
Cytat:Ja nie jestem naukowcem i nie wiem czemu niektórzy wymagają ode mnie, bym bronił na sposób naukowy przytaczanych stanowisk wielu organizacji zdrowia
Czytaj: nie wiem i nie chcę wiedzieć, ale i tak mam rację, a kto się nie zgadza ten ignorant i homofob.
Stary Werter napisał(a):Nie, to jest troll. Troll specyficznego rodzaju, który nie pojmuje tego, że jest trollem. W swoim własnym mniemaniu jest niewinny jak święta Agnieszka. I nawet, gdyby mu czarno na białym wykazać, że postępuje jak troll (to znaczy prowokuje kłótnie, którymi następnie się syci), będzie się zasłaniał... hm, właściwie to trudno powiedzieć, czym. Zapewne po prostu bezmyślnie odbije piłeczkę i zacznie wyzywać rozmówców od trolli właśnie. Bo on się za trolla nie uważa, a zatem trollem być nie może. I szlus.
Niewykluczone też, że on prowokuje zupełnie umyślnie, ale doświadczenie podpowiada, że ograniczeń ludzkiej głupoty nie ma co przeceniać, także trudno orzec na pewno...


