[korsarz]

"Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne podtrzymuje stanowisko z 1973 roku, że homoseksualność nie jest jednostką chorobową. W ostatnim czasie pojawiły się głosy kwestionujące powyższą tezę, które opierają się na założeniu, że homoseksualność może zostać wyleczona. Podstawą tego typu twierdzeń nie są jednak rzetelne badania naukowe przeprowadzane przez kompetentnych specjalistów, lecz przekonania religijne lub polityczne nie respektujące praw obywatelskich osób homoseksualnych."
- Therapies Focused on Attempts to Change Sexual Orientation (Reparative or Conversion Therapies)

a zatem nie przeprowadzono żadnych badań w tym zakresie, więc ponawiam pytanie - na jakiej podstawie goodboy uważa, że z homoseksualizmu nie da się wyleczyć?

Nauka nie ma moralizować, tylko przedstawiać faktyczny obraz zjawisk. To, że ci się moralność z nauką nie zgadza to nie znaczy, że nauka jest w błędzie.

eugenika z czasów hitlerowskich według goodboya przedstawiała faktyczny obraz zjawisk? Nie, była interpretacja podytkowaną ideologią, podobnie jak wasz gejizm, który z nauką nie ma nic wspólnego.

Powinni się akceptować, a jak nie proszę bardzo niech zapisują się na kościelne terapie, o ile są świadomi zagrożeń tego typu magla.

ile goodboy miał prób samobójczych kiedy dowiedział się, że jest chory?