korsarz napisał(a):I wreszcie co z homosiami, którzy chcą się ze swojej przypadłości wyleczyć? a takich jest mnóstwo,Prosze o wskazanie tego "mnóstwo", bo z tego co ja obserwuję jest ich garstka i to głównie biseksów, an ie 100% homo, którzy chcą stłumić w sobie popęd homo, a żeby było weselej wszystko poparte jest magielkiem religijnym. A żeby było jeszcze weselej, po "terapiach" i niestety często po wejściu w małżeństwo z kobietami i płodzeniu dzieci, spotykają się za ich plecami na seksy z facetami.
korsarz napisał(a):gdyby goodboy miał taką możliwość też by chciał być normalny, ale że jest chory więc szuka uzasadnienia swojej przypadłości. Współczuję goodboyowi jako nieszczęśnikowi i ofierze wiecznych prześladowań seksualnych musi mu być cholernie trudno.Buhahahaha, chyba się nie łudzisz, że twoje pseudonaukowe ideologiczne wywody homofobicznego korsarzyka nieuka ma jakąkolwiek wartość dla kogokolwiek? Już pokazałes, że uwazasz, iż wiesz lepiej od nauki i że masz ją w dupie, już pokazałeś, że tworzysz własną pseudonaukę. Wszyscy już to wiemy, ale ja z nauką korsarzową nie mam zamiaru polemizować
Walisz argumenty naukowe powołując się na stanowiska organizacji zdrowia, albo dalej robisz z siebie pajaca
