Neuromanta napisał(a):GB a ja Ci tłumaczę że zadrukowana jest i to nawet na przykładach. Nie wiem może ja za długie posty pisze to teraz napisze wprost u części ludzkości w głowie na widok obcego, nie daj boże odmiennie wyglądającego osobnika odzywa się taki głosik mówiący: On jest inny, obcy różni się - trza mu wpierdolić. I to nie tylko chodzi o to że ktoś kiedyś powiedział że dane zachowanie jest złe a reszta to bezrefleksyjnie respektuje. Tu chodzi o to że tej większości takie zachowanie pasuje, bo inaczej dawno by przestało istnieć. To jest w ludziach. Wewnątrz. To taki pierwotny system który mówi obcy to zły. I nie rozumiem dlaczego mieliby bać się każdej inności z tego powodu a homoseksualizmu już nie.Ponownie mieszasz ideologie ze strachem prze obcym. Homo nie wyglądają inaczej niż hetero i się specjalnie od nich nie odrózniają. Seksu też innego nie uprawiamy, w tym taki, o jakim marzy większość hetero facetów z laskami (patrz porno filmy). I nie wiem skąd czerpiesz wiedze nt. tego, że większości ludzi odpowiada ksenofobia poparta ideologią. Rozumiem, że obserwowałeś przykłady akceptowania szykan wobec dzieci rudych, piegowatych, leworęcznych, przesadnie niskich bądź wysokich itp i zapewne nauczyciele/wychowawcy wspierali szykany
Nie mieszaj do tego "pierwotnego systemu", bo znowu myli Ci się strach przed obcymi z ideologią, a więc czymś nabytym. Homo nie są obcy, tylko swoi, bo jesteśmy ludźmi i nie mamy znaków szczególnych. Tym bardziej nie mają ich dzieci rodziców homo, które niczym się nie wyróżniają. Rówieśnicy takiego dziecka nie mają powodów go szykanować, przynajmniej nie dopóki ich mamusie i tatusiowie nie wpoją im, że homo to zło.Adam_S napisał(a):No właśnie, "żyją w podziemiu" = "homoseksualizm jest wykluczony z ogólnego społeczeństwa",Ale nie homoseksualiści, bo o nich była mowa, a nie samej orientacji. To, że są ustroje penalizujące homoseksualizm, nie oznacza, że udało im się wyeliminować samo zjawisko. Matka natura nie jest posłuszna reżimom i ma w dupie, czy w danym kraju/społecznościach homoseksualizm się akceptuje, czy nie, dlatego odsetek populacji homo jest wszędzie podobny. Inny jest poziom akceptacji i jakości życia samych homoseksualistów, ale to zupełnie inna bajka, niż to co sugerowałeś, a więc ich liczbę w społecznościach, które homo piętnują.
Adam_S napisał(a):W krajach muzułmańskich gdzie się homoseksualistów wiesza z pewnością jest to proporcja mniejsza.Masz jakieś dane nt. temat, który by wskazywały, że odsetek homo skazanych na karę śmierci jest tak duży, że aż wpływa to na ich populację?
Adam_S napisał(a):Dokładnie. Ponieważ to, co nazywasz dojrzewaniem demokracji, ja nazywam przesunięciem sceny politycznej ostro na lewo.No to Twoje niedoczekanie. Demokracje nie stoją w miejscu, tylko się rozwijają. Jedna wolniej, druga szybciej, ale każda bez wyjątku.
Adam_S napisał(a):Tym pierwszym zdarzało się korzystać i to w wielu miejscach na świecie. Z kobietami nie ma to sensu, ponieważ rewolucja przemysłowa stworzyła ku temu argumenty sensowne nie tylko dla lewaków, a co do tych ostatnich, to walka zbrojan skończyła by się dla nich skutkiem odwrotnym do zamierzonego.Dzisiaj, przy dostępie do nauki i obnażaniu patologii konserwy, emancypacja LGBT to nie znak zapytania, tylko nieuchronny proces, co pokazują wszystkie kraje, w których się to odbyło, a jest ich dzisiaj niespełna 50. Emancypacja w Polsce nie jest pytaniem "czy", tylko "kiedy".
Adam_S napisał(a):Trochę na odwrót. Wykreślenie LGBT z tej listy zostało poprzedzone politycznymi manipulacjami aktywistów LGBT w społeczności naukowej.Żadna manipulacje nigdy nie zostały udowodnione, zaś każde środowisko posiada swoje lobby, które działa legalnie i w obrębie tego co może. Prosze więc udowodnić, że lobbowano ideologicznie, a nie w oparciu o badania. Poza tym, nawet jeśli czepiasz się jakieś organizacji, to i tak nic nie zmienia, bo wszystkie inne mają w sprawie do powiedzenia dokładnie to samo, włącznie z polskimi. Wszystkie zsweryfikowane metodologicznie badania wskazują na to, że homo to normalna orientacja seksualna i dlatego żadna organizacja zdrowia nie twierdzi inaczej niż to co wynika z nauki.
Adam_S napisał(a):Do czasu. Potem kończy się jak Czechosłowacja, optymistycznie. Jak pesymistycznie, to jak Serbia.Sorry, ale to jakieś mrzonki. Rozumiem, że masz na celu straszyć, tylko, że nikt się nie boi
Jest na odwrót. Tylko względny ład, porządek i pokój pozwala na istnienie takiego środowiska.
Nagle będzie wysyp "homoseksualistów" którzy chcą sobie z kolegą zaoszczędzić trochę pieniędzy.
Z takimi rzeczami to na Wróżka TV.Adam_S napisał(a):Dziedziczenie w ogóle powinno być zgodne z ostatnią wolą zmarłego, i tyle. Precz z socjalistycznymi wymysłami.Po pierwsze nie każdy ma tę wolę zapisaną i wtedy w przypadku obecnej sytuacji braku praw dla homo, po śmierci jednego z nich zgłasza się ukochana rodzinka, która zabiera cały wspólnie przez lata gromadzony majątek.
Po drugie, testament notarialny można podważyć, natomiast dziedziczenie ustawowe jest nie do podważenia. Nie ma żadnego powodu, by małżeństwa hetero posiadały ten przywilej, a homo już nie i tylko została im forma testamentu notarialnego, która nie jest idealna.
Adam_S napisał(a):Od dzieci wara. Każdy człowiek co nie urwał się z choinki wie że posiadanie takiej "rodziny" byłoby dla dziecka niekorzystne na wiele mniej i bardziej znaczących sposobów.Nie każdy, bo ja, sporo moich znajomych, jak również np. moja matka nie mają nic przeciwko, a wszyscy z nich są hetero. Więc nie mów, że "każdy" i pilnuj swoich dzieci, a od cudzych "wara".
Adam_S napisał(a):Człowiek powinien mieć prawo do wybierania takich osób niezależnie od jakichkolwiek zwiazków. Liberalizacja prawa w tej kwestii służyła by wszystkim, a nie tylko homoseksualistom, a cała sprawa nie musiała by być reklamowana pod niekoniecnzie popularnym im sztandarem. Ba, w całych przepisach nie musiało by być ani pół słowa o homoseksualistach.O, czyli jednak optujesz za tym, aby państwo nadal pomijało partnerski charakter związków homo i żeby w ogóle postrzegało takie pary jak dwoje obcych sobie ludzi. Niestety to jest właśnie dyskryminacja, a w przypadku prawnym implikująca całą konsekwencje problemów, które wypisałem w poprzednim poście.
