GB Co do orgii to odpisałem na to już El Comediante. Tobie odpisał bym to samo. Sęk w tym że pisałem tylko i wyłącznie o paradach w których występują tylko i wyłącznie wymalowani i roznegliżowani homo
możesz sprawdzić jak nie wierzysz, ja nie mam jak zacytować. A paradę w Berlinie widziałem w tv i bardziej przypominała karnawał w Rio niż pochód szaraczków. No chyba że mam coś ze wzrokiem i taka ilość kolorowo rozebranych ludzi to były halucynacje
Znów pisze z komórki więc odpowiem nie dokładnie tak jakbym chciał czyli z przytoczeniem przykładów i źródeł. Ta odpowiedź będzie więc niekompletna. Jakby co to odpowiem jutro. Na razie odpowiem na zarzuty. Jeśli homo wychowywują dziecko hetero, to w okresie dorastania chyba samo zauważy że interesuje się płcią przeciwną a nie tak jak mamusie czy tatusiowie i może pojawić się taka zagwozdka że dziecko będzie uważało że to co czuje do osób o przeciwnej płci jest "niezdrowe" czy nie właściwe bo z domu zna co innego. Podobno tak mają w tej chwili niektórzy homo i nie widzę powodu by poprzez analogię nie miało być tak z hetero wychowywanymi w odmiennym środowisku. A już Ci tłumaczyłem i to nie raz że to co Ty nazywasz homofobią to część tego co nazywa się ksenofobią jakie to ma przyczyny i skutki już pisałem więc nie będę się powtarzać. Wracając do Szczepkowskiej to nigdzie nie napisałem że homo to zło. Cały czas natomiast pisze że dzieci wychowywane w takich rodzinach są skazane na ostracyzm społeczny. Z powodów które już nie raz wymieniałem. To nie sama ideologia za tym stoi ale proste mechanizmy, które już w historii nie jednokrotnie występowały. Dalej czekam na uzasadnienie dlaczego opisany mechanizm mógł się sprawdzić u Żydów a u homo już nie. I nie zbywaj mnie argumentami bo mieli za przeciwnika debila. Bo nie oto chodzi, tylko dlaczego większość tego debila słuchała, a nawet wybrała na swego przedstawiaciela. Co do kanibalizmu to nie występuje tylko i wyłącznie u roślinożerców. U wszystko- i mięsożerców występuje za każdym razem gdy jest długotrwały niedobór pokarmów. Najsłabsi zostaną zjedzeni. U ludzi jako wszystkożerców występuje. Np. Papuasi, plemiona indiańskie czy afrykańskie, mieszkańcy wysp Pacyfiku to często nadal kanibale i często rytualni. Więc zjadają ludzi dla własnego widzimisię a nie z głodu. Kilkadziesiąt lat temu miałeś na Ukrainie piękny przykład kanibalizmu. Kanibalizm jest jedną ze strategii przetrwania i występuje u ludzi. A homoseksualizm tak częsty nie jest. A i spytam w imieniu Witolda, mam nadzieję że się nie obrazi jakie to gatunki łączą się w pary homoseksualne i razem wychowują potomstwo? Bo to tak ciekawy gatunek że aż dwa pytania się nasuwają. Pierwsze skąd ten gatunek bierze potomstwo, i dlaczego jest na wymarciu :-D Mógłbyś podać nazwę tego gatunku chętnie poczytam.
możesz sprawdzić jak nie wierzysz, ja nie mam jak zacytować. A paradę w Berlinie widziałem w tv i bardziej przypominała karnawał w Rio niż pochód szaraczków. No chyba że mam coś ze wzrokiem i taka ilość kolorowo rozebranych ludzi to były halucynacje
Znów pisze z komórki więc odpowiem nie dokładnie tak jakbym chciał czyli z przytoczeniem przykładów i źródeł. Ta odpowiedź będzie więc niekompletna. Jakby co to odpowiem jutro. Na razie odpowiem na zarzuty. Jeśli homo wychowywują dziecko hetero, to w okresie dorastania chyba samo zauważy że interesuje się płcią przeciwną a nie tak jak mamusie czy tatusiowie i może pojawić się taka zagwozdka że dziecko będzie uważało że to co czuje do osób o przeciwnej płci jest "niezdrowe" czy nie właściwe bo z domu zna co innego. Podobno tak mają w tej chwili niektórzy homo i nie widzę powodu by poprzez analogię nie miało być tak z hetero wychowywanymi w odmiennym środowisku. A już Ci tłumaczyłem i to nie raz że to co Ty nazywasz homofobią to część tego co nazywa się ksenofobią jakie to ma przyczyny i skutki już pisałem więc nie będę się powtarzać. Wracając do Szczepkowskiej to nigdzie nie napisałem że homo to zło. Cały czas natomiast pisze że dzieci wychowywane w takich rodzinach są skazane na ostracyzm społeczny. Z powodów które już nie raz wymieniałem. To nie sama ideologia za tym stoi ale proste mechanizmy, które już w historii nie jednokrotnie występowały. Dalej czekam na uzasadnienie dlaczego opisany mechanizm mógł się sprawdzić u Żydów a u homo już nie. I nie zbywaj mnie argumentami bo mieli za przeciwnika debila. Bo nie oto chodzi, tylko dlaczego większość tego debila słuchała, a nawet wybrała na swego przedstawiaciela. Co do kanibalizmu to nie występuje tylko i wyłącznie u roślinożerców. U wszystko- i mięsożerców występuje za każdym razem gdy jest długotrwały niedobór pokarmów. Najsłabsi zostaną zjedzeni. U ludzi jako wszystkożerców występuje. Np. Papuasi, plemiona indiańskie czy afrykańskie, mieszkańcy wysp Pacyfiku to często nadal kanibale i często rytualni. Więc zjadają ludzi dla własnego widzimisię a nie z głodu. Kilkadziesiąt lat temu miałeś na Ukrainie piękny przykład kanibalizmu. Kanibalizm jest jedną ze strategii przetrwania i występuje u ludzi. A homoseksualizm tak częsty nie jest. A i spytam w imieniu Witolda, mam nadzieję że się nie obrazi jakie to gatunki łączą się w pary homoseksualne i razem wychowują potomstwo? Bo to tak ciekawy gatunek że aż dwa pytania się nasuwają. Pierwsze skąd ten gatunek bierze potomstwo, i dlaczego jest na wymarciu :-D Mógłbyś podać nazwę tego gatunku chętnie poczytam.
Sebastian Flak

